Kwestia obywatelstwa

Wysłany: Wto 14:51, 28 Mar 2006

Jeśli chodzi o Mnie to jeszcze wśród żywych. Ale wiesz Kwestor przyszedł i robi pożądki więc narazie się dużo nie udzielam tylko czekam.
Oczywiście również pozdrawiam.

Wysłany: Wto 14:54, 28 Mar 2006

Wiem ze robi porzadki dlatego nic nie pisze na stronie prowincjii strach poprostu. Przyczepil sie do naszych akcjii(eh i jeszce straszy ze bedzie jak "Demony wojny")Pozatym wyslal tekst do sedziego zobaczymy co ten z kolei wykombinuje. Pozdro

Nie bójcie się Smile

Wszystko się dobrze skończy.
A co do szpitala to bardzo by się przydał, tylko problem w tym, kto by miał nim zarządzać, no i oczywiście leczył, bo ja chętnie, ale nie w tym życiu.
Pozdrawiam.

Coz to sie jeszcze zobaczy kto co i jak, ale tak pozatym ja sie juz nie przejmuje, gdzies to mam.

Lepiej zacznijmy myśleć nad nowym pomysłem. Ale ten to musi zostać zauważony przez Cezara.
Pozdrawiam.

Racja, moża by coś wykombinować bo robi się nudno. Ale tym razem większą wgę musimy przywiązać do przepisów. Lepiej zapytać się Sędziego i ewentualnie coś zmienić niż później przeżywać tą całą krytykę. A masz może jakieś pomysły?
Pozdro

A dotknęła cię ta krytyka?
Pozdrawiam.

Masz w zupełności rację krytyka to tak naprawdę nic złego. Ale ja też trochę impulsywny jestem, znowu się pokłuce i po co. A jak trafię na jakiegoś senatora to Mnie może z historici wypieprzą. Oczywiście przesadzam ale może tym razem wykmińmy wszystko zanim się czekoś podejmniemy.
Apropo na inny temat. Jęsli nie wiesz, Ja buduje sobie obecnie dom, dokładnie to pałac :) Ale poza oczywistym celem ma on też być gniazdem myślicieli ówczesnych czasów. Nie wiem czy wszystko wyjdzie jak trzeba i czy wielu Mnie odwiedzi ale będę szukał chętnych ( chociaż wszystkich ciągnie do wojaczki). Może to choć trochę rozsławi naszą biedną proincję. A Ty co myślisz na ten temat? Masz może inne pomysły?

Pozdrawiam

Też miałem takie plany, ale istotnie wszyscy jacyś dziwni są i do wojska ciągną, zresztą ja też poniekąd w tym siedzę Smile

A pomysł jak najbardziej dobry, choć nie liczyłbym na wpisanie się tym do historii, ta nasza prowincja nigdy z tego nie słynęła, oczywiście mam na myśli prawdziwą historię, bo w sumie można by ją zmienić w tej historica.pl, nie prawdaż.
Ja w Aleri mam szkołę podstawową i taką sobie uczelnię, ale myślicieli tam jeszcze nie ma, będą za parę lat. Bo pragnę wychowywać przyszłych obywateli, przynajmniej taki jest plan Rady prowincji:)
Pozdrawiam.

Skontaktowałem się już w tym celu z kilkoma innymi prowincjami i na wiosnę mam zamiar pojechać do Achaji, Epiru, Macedonii i na Sycylię aby szukać adeptów. Na Sycylii znalazłem też jednego filozofa. Kto wie moze coś z tego będzie.
Pozdrawiam

A ja też słyszałem co nie co, o filozofach z naszej prowincji i powiem, że o tym z Sycylii to poniekąd coś wiedziałem. Bardzo ciężką będziesz miał wiosnę muszę przyznać. Przez te podróże to w prowincji będzie Nas jak na lekarstwo:), ale cóż. Ja też wyruszam i wrócę za jakiś miesiąc, może później, oczywiście czasu historica.
Pozdrawiam.

Racja, trochę się nazbierało spraw. Ale wyjeżdżając nie zapomnę przecież o naszej prowincji i wrocę jak najszybciej. A poza granicami też mogę się jej przysłużyć ściągając trochę obywateli... Jeszcze jakieś tysiąc NPC w tę czy we wtę nie robi różnicy Cool

.

Pozdrawiam

Korzystaj z chwili i podróżuj, nie martw się o prowincję, bo nie warto. Ona zawsze będzie na miejscu, to ci mogę obiecać. A obywateli mamy na prawdę wielu, wystarczy spojrzeć na listę mieszkańców. Szkoda tylko, że się nie odzywają.
Pozdrawiam.

No właśnie Andronikusie. Ale na cóż tacy obywatele którzy się nie odzywają, skąd możemy zresztą wiedzieć czy to nie są klony paru tylko osób. Ptrzebni są ambitni i cierpliwi gracze ale trudno o takich.

Pozdro

Ano trudno, w rzeczy samej. A co do klonów, to raczej wątpię w to, by ktoś tworzył sobie kilku graczy, bo i po co? Ja tam takich nie mam. A graczy jest wielu, ponieważ najpierw się logują, a potem znudzeni, nie wracają do h.pl. Takie dzieciaki...
Pozdrawiam.