Świątynia Neptuna w Carales

Wysłany: Czw 14:24, 09 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Jest tego znacznie więcej, ale myślę, że te przykłady wystarczą.

Dlatego tez wnioskuję do kwestora o to by wystosował odpowiednie pismo do odpowiedzialnej za tego rodzaju sprawy Rady, celem wpisania Światyni Neptuna w Carales na liste dostępnych miejsc kultu w IR.

Z poważaniem
BSC

Wysłany: Czw 21:07, 09 Mar 2006

Z taką ilością danych to mógłbyś i Ty sam spróbować, na pewno by nie robili problemu, mimo, że tymczasowo nie wolno rejestrować świątyń.
Pozdrawiam.

Wysłany: Nie 2:34, 12 Mar 2006

Wybaczcie, że się wtrącę jako nieaktualny obywatel prowincji, ale świątynie IR są uznawane jeśli są dla nich stworzone oddzielne strony [link widoczny dla zalogowanych] Więcej informacji jest na stronie RR.

Wysłany: Nie 14:49, 12 Mar 2006

Nie szkodzi żeś się wtrącił, nawet powiem, że dobrze zrobiłeś. Tak też myślałem, że potrzebne są te strony, szkoda bo wcześniej nie były potrzebne. A teraz nawet do tych co kiedyś powstały trzeba mieć [link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam.

hmmm......i jak tu żyć Confused

Nie mam najmniejszego pojęcia jak stworzyć taką strone, a obywatele Carales, ba nawet same Carales powinno miec jako stolica świątynię Neptuna! Nonsens totalny moim zdaniem. Niedługo żeby móc sie wyspać trzeba będzie rejestrować ilość mieszkańców i przypadających na nich sypialni. Bzdura powiadam jeszcze raz Exclamation

Niemniej trzeba coś z tym zrobić.

Teraz Borysie chyba już nie trzeba mieć strony www, zmieniają się przepisy i chyba da się bez tej strony mieć taką świątynie. Moja w Alerii powstaje już lata, budynek właściwie już stoi, tylko że bez kapłana jest, który to mógłby się nią opiekować ;/ A z Radą Religi nie bardzo można się dogadać, więc to się tak przedłuża, tak z moją świątynią, jak i w ogóle z zapytaniami o nie ;/
Pozdrawiam.

No tak człowiek może sobie żyły wypruwać dla swojej prowincji, a i tak opieszałości Rad, graniczącej niekiedy wręcz z niechęcią do współpracy, nie przeskoczy.
Spróbuję jakos tę świątynię przywrócić.....pewnie potrwa to niekrótko Sad

Weź mój przykład to Ci wyjdzie prosty rachunek, kilka lat Razz

Bądź dobrej myśli, teraz powinno być lepiej, może Kwestorowi uda się zadziałać, to to szybciej potrwa. Tylko oni wszyscy są tacy zajęci ;/ hehe
Pozdrawiam.

Wytrwałości Borysie!! Wink

wszystko zapewne wkrótce się wyjaśni Smile

Jak na razie to prowincja nie ma żadnej świątyni, należałoby to zmienić. Potrzebny jest człowiek, który się tym zajmie. Zastanawiałem się też, czy by Borys nie chciał zostać kapłanem prowincji, pomijając fakt, iż jest Celtem Smile

Przyniosło by to same plus Wink

Rozważ to Borysie proszę
Pozdrawiam.

Rozwazam (ponownie bo kiedys juz to robilem) Very Happy

Borysie i jak tam rozważania? Potrzebujemy kapłana, bo gdybyś nim został, mielibyśmy dwie świątynie w prowincji. Może jednak byś spróbowała kandydować na kapłana prowincji? Gdybyś zaczął już teraz to już niedługo moglibyśmy otworzyć świątynie w Alerii, bo ona tylko czeka na "poświęcenie", a Carales podobnie szybko by miała świątynie. Dalsza zwłoka z podjęciem decyzji, sam wiesz co może przynieść. Bo przyjmijmy, że tak czy inaczej się na to zdecydujesz, to gdy postanowisz to za przykładowo dwa miesiące, to te 2 miesiące będziemy wszyscy w plecy, zamiast do przodu. Zastanów się proszę i daj odpowiedź. Napisz mi jeszcze co planujesz zrobić ze świątynią w Carales? Czy czegoś potrzebujesz?
Pozdrawiam.

Aktualnie zastanawiam sie nad ubieganiem sie o stanowisko adwokata i nie wiem czy moge byc rownoczesnie kaplanem. Jesli jest taka mozliwosc to nic nie stoi na przeszkodzie z mojej strony by o stanowisko kaplana sie ubiegac.
Potrzeb poki co nie ma zadnych na swiatynie w Carales bo nie ma kaplana Very Happy

A ja mam kontakt z nowym mieszkańcem Alerii - Daviusem Vibiusem...Może on się nada? Co wy na to? Bo ja i tak musze mu zaproponować jakaś prace w mieście...Prosze o ewentualne propozycje Smile

Jeżeli on jest nowy i ma status początkowy, to o roli kapłana na razie nie ma co myśleć. Na początek Justyno uczyń go swym doradcą, pomocnikiem, pełnomocnikiem, kimś kto po pewnym czasie mógłby wypłynąć na większą wodę. Nie chciałbym, by został od razu ważnym w mieście lub prowincji urzędnikiem, a potem po kilku spędzonych tygodniach, czy tam jakimś czasie, wypłynął na dobre, gdzieś tam, a stanowisko byłby pozostawione i tak jak w przypadku Lesusa, nie wiadome, bo i takie zajście może mieć miejsce.
Pozdrawiam.