Camillus Sempronius

Jestem gladiatorem.. a właściwie byłem nim. Jednak udało mi się zakończyć ten bolesny dział życia... i przybyć tutaj... do Alerii. Moi rodzice byli Rzymianami. Mieszkaliśmy w miejscowości blisko RZYMU. Kiey ojciec opuścił dom, nasz majatek został podstępnie i bezprawnie przechwycony. Ja i moja matka stalismy się niewolnikami we własnym domu! Sprawcą tego wszystkiego był Wulfilla-barbarzyńca, który uważał się za Rzymianina. Mój ojciec został później zamordowany przez jednego z legionistów a matka ciężko zachorowała i również zmarła. Wtedy właśnie w wieku 15 lat trafiłem do szkoły ( piekieł ) dla gladiatorów.. zostałem do tego zmuszonyprzez Wulfille. Szkoliłem się, ćwiczyłem a kiedy osądzono, że jestem gotów - zabijałem... ale tylko po to aby przeżyć... gdyż nie miałem wyboru. Tak właśnie w wieku 18 lat stałem się dość popularny... jako najmłodszy gladiator w RZYMIE, którego przeciwnicy nie doceniali. Stałem się świetnym wojownikiem, który nie stawiał na siłe, tylko na zręczność i technike. Dlatego też udało mi się wygrać kilka walk... i tym samym ocalić swoje beznadziejne życie. Jednak nie po to Bogowie powołali mnie do życia! Nie potrafiłem znieść tych wszystkich okrutności i przystosowywać się tylko po to żeby przetrwać. Dlatego wykopałem mały tunel i ocaliłem siebie.. po drodze zabijając Wulfille, który chciał mnie powstrzymać. Dzisiaj, ja dzwudziestodwuletni mężczyzna pragnę zacząć żyć od nowa.. właśnie tutaj w Alerii.

Cieszy Twoja postawa, Twój upór w dążeniu do wolności. Tutaj na pewno ją będziesz miał, powiem więcej, nawet gdyby wysłano na Korsykę centurię za Tobą, to my ja powstrzymamy:) A mam pytanko, dlaczego zdecydowałeś się na S&K, i w dodatku Alerię? Jest tyle prowincji, tyle miast.
Pozdrawiam.

Hmm jest tyle prowincji, tyle miast.. to prawda Smile

Nie odpowiem wprost dlaczego wybrałem Korsykę... bo nie potrafie Razz

Powiem Ci, że Twoja znajoma zaproponowała mi i poleciła właśnie tę prowincję Wink

, a ja po dłuższym namyśle postanowiłem się tutaj udać. Hmm może dlatego, że zdawało mi się to miejsce jakieś spokojniejsze... może dlatego, że to wyspa... Kiedy odzyskałem wolność chciałem udać się do takiej właśnie prowincji. Miejsce całkiem blisko moich rodzinnych stron ( których jak narazie nie mogę odwiedzić i nawet nie chcę, gdyż mam zbyt bolesne wspomnienia ) Smile

Nasza znajoma to pewnie Hachi? Bardzo dobrze zrobiła, po co od razu pchać się do wielkiej polityki, jak można tutaj spokojnie wysiedzieć jakiś czas, a dopiero potem iść z Panem Bogiem. To mówisz, że wyspa. No mnie też ona kręci:)
Pozdrawiam.

Tak tak Hachi Smile

Ja nie zamierzałem i nie zamierzam nigdzie się pchać. Chciałem właśnie zacząć od takiego miejsca, gdzie w spokoju mogę zdobywać doświadczenie, bez jakiegoś nacisku ze stronu władz itp. Smile

I uważam, że Aleria jest świetnym miejscem, wręcz idealnym dla mnie. Co prawda dopiero tu przybyłem ale już robie plany na przyszłość i zamierzam zostać na tej wyspie bardzo długi okres czasu ( kto wie, może zamieszkam tu na zawsze? ) Smile

Witaj w naszej uroczej Alerii Smile

Ach ta Hachi Very Happy

Fajnie, że sprowadza ludzi do naszego miasta, mam nadzieje, że i ona do nas powróci na dłużej.
Pozdrawiam

Witam Witam Smile

miło znaleść się w gronie tak miłych i chętnych do pomocy ludzi Smile

Swoją postawą postaram się Wam odwdzięczyć i nie zawieść mieszkańców Alerii. A słyszałem, że Hachi szykuje się do powrotu Smile

To będzie prawdziwy come back Hachi. Wraz z nią przypłynie jej synek, nowy towarzysz i kto wie kto jeszcze:)
Camillusie nie zawiedziesz nas, a mnie już na pewno. Ja twardy chłop jestem.
Pozdrawiam.

Tak słyszałem już, że synka ma i jeszcze kogoś... Wink

Dobrze, że twardy chłop jesteś bo mi czasami lubi odwalić, a Ty jakby co to mnie przystopujesz Razz

Każdemu odwala, ale liczy się to jak bardzo? hehe a mogę wiedzieć skąd się znacie, to znaczy Ty i Hachi?
Pozdrawiam.

hmm możesz wiedzieć Smile

jestem jej byłym Razz

- żart hehe ( mam nadzieję, że sie nie pogniewa ) pierwszy raz jak grałem w historice tak poprostu natknałem się na postać Hachi, a że nie potrafiłem się odnaleśc napisałem do Niej na gg i poprosiłem o pomoc Smile

którą jak też sie domyślasz uzyskałem Smile

A to takie buty...Hachi każdego uszczęśliwi, uczynna to kobieta.
Tak po prostu to nic się nie dzieję Camillusie:)
Pozdrawiam.

No takie takie Razz

a dziać się powinno Razz

i to duzo, co by nudno nie było Smile

Ach ta Hachi Very Happy

Brak mi słów Razz

Hehe

hehe Hachi pracuje wzorowo przynosząc korzyści dla Aleri- sprowadza ludzi Smile

( może się nie czepi, że Ją obgaduję hehe Razz

) A TY Justyno gdzie się podziewasz?