Willa"Laconia"

Wysłany: Czw 21:57, 16 Mar 2006

Filmu z kiczowatą obsadą i scenariuszem, bo tylko takie by mogły powstać w Waszyngtowood.

Wysłany: Pią 11:19, 17 Mar 2006

Alez oczywiscie ze to musi byc kicz, inaczej zjadacze hamgurgerusow nie beda mogli tego zrozumiec ani sie utozsanic(wiesz zbyt skomplikowany psychicznie bohater to prewna klapa filmu, a jak jeszce jakies dialogi za dlugie i zbyt niezrozumiale to koniec) musi byc duzo masakry, musi byc duzo rzezi a glowny bohater wali po ryjach i mowi trzy zdania(taki schemat ale jakze sprawdzony!)

Wysłany: Pią 18:07, 17 Mar 2006

Do tego efekty specjalne i dawka humoru, rzucanie ciasta w drugą osobę itp.
Ach ci Amerykanie...

Wysłany: Pią 18:51, 17 Mar 2006

Jeśli chodzi o potęgę Ameryki to ich wielką słabościa jest napewno historia. Kiedy W Europie, Azji i Afryce powstawały wielkie mocarstwa wtedy to po"Nowym Świecie" ganiali nadzy( rodowici mieszkańcy) ludzie, pasły się bizony, i rosły ziemniaki Smile

Pozdrawiam

Wysłany: Sob 12:58, 18 Mar 2006

Wiesz ich histori liczy raptem dwa wieki z hakiem(moze raczje haczykiem?) Widzisz jakie cuda sprawiaja nadzy kolesie ziemniaki i bizony? Wiesz mimo tego ze jest mocarstwem, kultury wartosciowej nie posiada(oproc zparu psiarzy jak Vonnegut, Heller i mnostwo emigrantow ktorzy tam tylko mieszkaja ale z pochodzenia sa cudzoziemcami)

Wysłany: Sob 22:42, 18 Mar 2006

Sebastianie, ja bym chętnie teraz, wraz z tymi nagusami, pobiegał po ich ziemi, dla takich widoków co wtedy tam były, warto. Chodzi mi o kobiety, jak i ich przyrodę.
A że młoda ta Ameryka, to naprawdę jest to duży plus, może na przykład wcześniej niż Europa uniknąć wielu błędów, takich jak Np Spice Girls, ich troje i takie tam.
Pozdrawiam.

Wysłany: Nie 1:05, 19 Mar 2006

Andronikusie. Nie twierdzę, że Ameryka nie posiada żadnych plusów wszak każdy kontynent, człowiek każde istnienie posiada zarówno plusy jak i minusy. Chodziło Mi o ich zbytki kulturowe. Jeśli jednak chodzi o unikanie błędów to nie będzie o tym decydował kontynent tylko obywatele którzy przecież w przygniatającej większości pochodzą z pozostałych kontynentów.
Pozdro

Wysłany: Nie 15:14, 19 Mar 2006

Dokladnie Ameryka to jeden wielki tygiel kultur i emigrantow z calego swiata. To z jednej strony fascynujace ale kultura ktora stworzyli poprostu opiera sie na uniwersalnym dostosowaniu do kazdego i dltego jest plytka, nie dogodza kazdemu a odrebnosc czesto stanowi wartosc sama w sobie.

Wysłany: Nie 21:46, 19 Mar 2006

Jednak emigranci przybyli tam by zmienić swoje życie, zbudować nowy dom na nowej ziemi, zadbać o to by nie było tam tego co na innych kontynentach. A ich kultura to i zła i dobra jest... Smile

Pozdrawiam.

Wysłany: Nie 22:30, 19 Mar 2006

Niestety człowiek natury nie zmieni. Najlepszym przykładem na to są czyny emigrantów. Ci jak mówisz ludzie którzy chcieli zadbać o to aby ten kontynent był inny od pozostałych w przepiękny sposób postąpili z rodowitymi mieszkańcami.

Wysłany: Pon 0:31, 20 Mar 2006

Eh niestety ale zawsze tak jest ze silniejsi niszcza slabszych i nie ma co sie oszukiwac. Ale mimo wszystko szkoda czasem ze cos pierwotnego i naturalnego jest tlumione obludnym postepem, eh szzkoda gadac.

Wysłany: Pon 20:07, 20 Mar 2006

Żałujecie Indian?
Mnie bardziej denerwuje los ludu poniżej Ameryki się znajdującego, Tych powinni oszczędzić, ale niestety kilku Hiszpan tego nie uczyniło.
Pozdrawiam.

Wysłany: Pon 20:49, 20 Mar 2006

Szczerze mówiąc osobiście mam trochę nacjonalistyczne poglądy, nie znowu żaden faszyzm Razz

. Ale to prawda kultura Indian to dla Mnie totalne DNO w porównaniu z ich BYŁYMI południowyni sąsiadami. A powiedziałem o "czerwonoskórych" gdyż szukałem argumentów przeciw dobrym zamiarom kolonizatorów.
Pozdrawiam

Wysłany: Pon 21:03, 20 Mar 2006

Alez nie wstydz sie swych nacjonalistycznych pogladow. Ja mam duzo kolegow skinheadow i wiem ze czasami sa rowniejsi niz tzw"mlodzierz Alternatywna" Wink

A co do ich poludniowych sasiadow to wiesz ale Chrzescijanie sie popisali po raz kolejny bzdurnym uzasadnieniem mordu w imie wiary maskujac swe chciwe zadze. Zreszta co tu duzo mowic ja tam do czerwonoskorych nic nie mam, kulture mieli inna i bardziej prymitywna niz Aztekowie czy tez Majowie ale coz jakas tam mieli. Ale mimo wszytsko nadal uwazam ze silniejszy bierze wszystko, tak bylo jest i bedzie, a wszelkie mrzonki o rownosci i takich tam sa utopia. Hierarchia jest potrzebna, lepeij zeby rzadzil silny niz slaby.Ale ludzkosc jest zawsze ludzkoscia, a czlowiek czlowiekiem (sam nie wiem czy z tego powodu smiac sie czy plakac?).

Wysłany: Pon 21:25, 20 Mar 2006

Wiesz ja również nie jestem zwolennikiem demokracji takiej jaka istnieje choćby w naszym kraju. Ale jeden człowiej to też nie jest najlepszy pomysł. Poprostu jak to najzwyklej w świecie bywa po utalentowanym władcy nastąpi panowanie "kretyna", a władza będzie tylko w jego rękach. Uważam, że powinniśmy przywrócić żady Arystokracji, żądy elity społecznej. Za wykonywany zawód nie powinno być wynagrodzenia (diet) co sprawiłoby, że do sejmu nie wkraczali by ludzie chcący zarobić. Poza tym powinna być jedna partia. Wszak ludzie żądzący powinni szukać najlepszego rozwiązania, a najlepsze rozwiązanie jest tylko jedno co świadczy o tym, że kompromis jest jak najbardziej możliwy. Oczywiście powinien być jakiś przedstawiciel naszego kraju (Princep) który jednak nie miałby większej władzy ustawodawczej od pozostałych członków.
Jeszcze jedno apropo ludzi którzy by byli wybierani, tutaj niestety cały program upada gdyż mogą być to ludzie chcący wykorzystać władzę dla siebie. No i cóż wszystko składa się do tego, że proble jest w człowieku w jego naturze, trzeba by szukać dobrych i mądrych ludzi, a takich bardzo mało.
Pozdro