Willa"Laconia"

Wysłany: Pią 0:15, 24 Mar 2006

Jasne, że słyszałem. Cygan Rules :>

Wysłany: Pią 12:28, 24 Mar 2006

Kurde ten elektryk jest legenda.

Wysłany: Pią 14:41, 24 Mar 2006

I tak powiem wam, że można by takich ludzi zapraszać do każdego miasta. U mnie by się przydał ten Cygan. Chętnie bym z nim wywiad przeprowadził.
Pozdrawiam.

Wysłany: Pią 15:32, 24 Mar 2006

Eh takich osobnikow jest na peczki. Otoz sklada sie tak ze mieszkam tuz obok sklepu calodobowego(masakra latem) i czesto kiedy chodze w nocy po papierosy czy tez piwo to oprocz potyczekmzdaza mi sie czasem pogadac z jakimis typami podobnymi do tego pana, zwe ich stoikami(poniewaz ciagle stoja przed sklepem) i naprawde czasami mozna sie niezle usmmiac jak slysze takie rzeczy, z drugiej strony czesto nasuwa sie refleksja ze mimo prostackeigo jezyka i chlopskiego rozumowania ci ludzie maja pwowdy tak mowic i czuc sie rozczarowani, ale kto sie lituje nad slabszymi ten pogarde okazuje im i sobie samemu, silny czlowiek nigdy tak nie skonzcy(w celu sprostowania nie jestem nazista)

Wysłany: Pią 17:23, 24 Mar 2006

"Wiem co mówię, mówię co wiem. Dużo wiem więc dużo mówię." Smile

Wysłany: Pią 17:36, 24 Mar 2006

Heh a coz to z acytat Sebastianie brzmi znajomo ale nie moge sie zorientowac skad pochodzi. I czyzby mial dotyczyc mnie?

Wysłany: Pią 17:47, 24 Mar 2006

To tylko dewiza Cygana ale kto, wie może Cię dotyczy Smile

.
Pozdro

Wysłany: Pią 19:39, 24 Mar 2006

Eh nigdy nic wprost. Kurde Sebastianie sprecyzuj.

Wysłany: Nie 0:23, 26 Mar 2006

Nie jesteś nazistą Korneliuszu? To dobrze, ponieważ gdybyś pisał o takich tam ich poglądach, to ktoś z administracji mógłby nam stronkę zamknąć, takie tam przepisy.
A ta dewiza Cygana rzeczywiście brzmi znajomo, ale amnezja czy co mnie ogarnęło.
Pozdrawiam.

Wysłany: Nie 11:09, 26 Mar 2006

Kurde o jakich tam ich pogladach(Adolf byl ma miloscia zycia) Wiesz mam znajomych skinheadow jak juz pisalem, ale to nie znaczy ze jestem jednym z nich, zreszta zadaje sie z tymi z nich ktorzy mysla(tak tak sa tacy ale jest ich niewielu) Zreszta ja bardzo lubie Nietzschego a to przez wielu(nieslusznie)jest uznawane za bycie naziolem. ale koniec tematu.

Nie no kontynuuj, Nietzsche to temat niczego sobie, za co go lubisz?

Nietzsche? Widzisz ja lubie go za krytyke chrzescijanstwa, za niszczenie falszu oraz stwierdzenia o tym ze czlowiek jest bardzo instynktownym nieraz zwierzem ale w wyniku norm i zasad moralnych nieraz musi kastrowac swa dusze psychike itp itd. Zreszta czy nie jest prawda ze zawsze sa silniejsi lepsi slabsi gorsi? Tak hierarchia jest dla czlowieka tak naturalna jak oddychanie. Mozna jeszce przytaczac wiel innych argumentow ale to sa najbrdziej wyraziste. A nazizmu nie lubie bo sfalszowal Nietzschego i ogolnie wielu innych filozofow, wyrywajac skrawki i zmieniajac sens tych systemow.

Ale nazizm zakładał czystość rasową i w ogóle, oczywiście pomińmy te okropności które uczynił by ten cel realizować, bo to czysta głupota, ale założenie mnie osobiście przypadło do gustu, bo wolałby mieć jedną rasę, jeden język itp.
A jak Nietzsche skończył? jak w ogóle nazizm skończył, do czego doprowadziło ich przekonanie o sile silniejszego nad słabszym? Ale i tak umysł miał nie przeciętny.
Pozdrawiam.